...

Jak prawidłowo przechowywać europalety – Unikaj pleśni!

Spis treści

Przechowywanie europalet wbrew pozorom jest bardzo istotną kwestią, a to z uwagi na surowiec, z jakiego się je produkuje. Drewno jest materiałem higroskopijnym i szczególnie we wczesnym okresie po przetarciu zawiera wciąż sporo cukrów, które z kolei potrafią zagospodarować grzyby. Grzyby proste w budowie i funkcjonowaniu potrafią czerpać substancje odżywcze nawet z drewna. Potrzebują do tego jedynie odrobinę wilgoci i umiarkowanej temperatury – jednak im wyższe te parametry, tym rozwój ich jest szybszy. Stąd zagrożenie rozwojem grzybów na europaletach jest tym wyższe, im „świeższe” jest drewno i większe są temperatura i wilgotność powietrza. Pamiętajmy, że zgodnie z Kodeksem UIC 435-2 (pkt. 1.6.1.) obecność żywych grzybów na europaletach jest niedopuszczalna! Niedopuszczalne są też przebarwienia będące wynikiem niewłaściwych warunków przechowywania (UIC 435-2 pkt. 1.6.6.). Kluczowe zatem dla użytkowników posiadających duże zapasy europalet są kwestie ich przechowywania. O tym, jak zadbać o właściwą kondycję użytkowanych europalet poniżej.

Magazynowanie europalet, a pleśń 

Obecności zarodników grzybów, szczególnie tych pleśniowych nie jesteśmy w stanie uniknąć. Przynajmniej nie w magazynach użytkowanych powszechnie w przemyśle. A grzyby, jak wspomniałem wcześniej do swojego rozwoju poza pożywką, którą znajdą niemal zawsze i wszędzie potrzebują wilgoci i ciepła. Wnioski nasuwają się zatem same. Nasz magazyn do europalet musi być przewiewny, ale chroniony przed opadami. W przechowywaniu europalet idealnie spisują się wiaty z dachem, ale bez ścian. Z podłożem utwardzonym i dobrze odwodnionym. Ważna jest też kwestia rotacji europalet oraz oddzielenia europalet nowych od używanych ze zwrotów. Ustawmy pracę tak, żeby żadne europalety nie zalegały w magazynie zbyt długo, a nowe były możliwie odseparowane od potencjalnych źródeł zakażenia pleśnią. Ważne są też przeglądy powracających europalet i kierowanie ich do naprawy lub zlecanie tych przeglądów firmom naprawczym. Może bowiem wystąpić konieczność czyszczenia europalet zabrudzonych substancjami organicznymi, a będącymi potencjalną pożywką dla grzybów pleśniowych.

Jaki wpływ ma pleśń na palety drewniane?

Zarówno pleśń, jak i często z nią mylona sinizna mają bardzo ograniczony wpływ na techniczne właściwości drewna. W tym polu ograniczają w zasadzie jedynie możliwości barwienia drewna, czyli jego estetykę. Jednak pleśń jak określa się ogromną grupę grzybów strzępkowych, może być toksyczna i nieść zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt. Zatem obecność pleśni na europaletach, ze względu na użytkowanie ich m.in. w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym jest jak najbardziej niewskazana i wręcz niebezpieczna. Warto w tym miejscu przypomnieć o istotnych różnicach pomiędzy pleśnią a sinizną tudzież innymi przebarwieniami. Otóż pleśń, to żywe grzyby strzępkowe, łatwo rozprzestrzeniające się, potrafiące rozwijać się na powierzchniach potencjalnie zupełnie nienadających się do tego i w miejscach zupełnie niespodziewanych. Sinizna natomiast to w dużym uproszczeniu przebarwienie drewna stanowiące jedynie ślad po grzybach, które rozwinęły się np. w drewnie świeżo ściętego drzewa, żerując na ich świeżych sokach. 

Drewno ściętego drzewa w miarę szybko traci wilgotność, aż do poziomu krytycznego dla grzybów będących źródłem sinizny. Następuje wówczas obumarcie tychże grzybów, a wcześniej niewidoczne grzyby przebarwiają się (wraz z nimi drewno) na kolory od niebieskiego do sinozielonego. Sinizna jako jedynie ślad po obecności grzybów nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt – jej obecność w europaletach jest dopuszczalna. Prostym sposobem na odróżnienie obu problemów, gdy nie potrafimy ocenić tego wzrokowo, jest potarcie drewna czystym palcem – gdy palec ubrudzi się, to mamy do czynienia z pleśnią, a gdy pozostanie czysty – z sinizną. Warto zwrócić jeszcze uwagę na fakt, że wymagane przez Kodeks UIC 435-2 wysuszenie drewna / palet do poziomu maksymalnie 22% nie daje gwarancji zabezpieczenia przed pleśnią. Może się to wydawać niewiarygodne, ale praktyka pokazuje coś zupełnie innego… Nawet po wysuszeniu w świeżym drewnie wciąż występują substancje stanowiące pożywkę dla grzybów pleśniowych.

Jak właściwie przechowywać i użytkować palety drewniane?

Mając na uwadze powyższe, spróbujmy zebrać najważniejsze wskazówki, co do użytkowania i przechowywania europalet, tudzież wszystkich innych palet drewnianych. Podstawowym zagrożeniem jest wysoka wilgotność i temperatura. Unikajmy zatem sytuacji, gdy te dwa czynniki mogą zagrozić paletom. Sprawdzajmy wilgotność drewna palet przy każdym przyjęciu – tych nowo zakupionych, jak i powracających ze zwrotów. Umieśćmy palety mające oczekiwać na załadunek pod zadaszoną wiatą z utwardzonym i odwadnianym podłożem. Za wszelką cenę unikajmy zamkniętych nieprzewiewnych magazynów! Rotujmy paletami tak, żeby żadne z nich nie oczekiwały w wilgotnym miejscu zbyt długo. Zwróćmy uwagę na załadunek wymagający zabezpieczania ładunku folią – w tym przypadku nowe świeże palety nie są najlepszym wyborem. Folia, jeśli już musi być użyta niech w jak najmniejszym stopniu zakrywa paletę. Fatalne w skutkach może być też „bandowanie” stretchem stosów pustych palet, czym prosimy się niewątpliwie o kłopoty. Podobnie jak składowaniem palet pod gołym niebem na błotnistym podłożu…

Miejsca do przechowywania palet drewnianych

Jak odpowiednio zabezpieczyć europalety na zimę? 

Zima to czas, kiedy pogoda jest wyjątkowo niestabilna i bogata w opady. Ostatnimi laty również temperatura zwykle nie spada zbytnio poniżej zera. Taki układ wbrew pozorom również podwyższa ryzyko występowania na drewnie pleśni. Stosujmy zatem również zimą wymienione wyżej zasady – unikajmy wilgoci, a palety przechowujmy w wiatach lub magazynach z dobrą cyrkulacją powietrza. Kontrolujmy stan palet, rotujmy możliwie często, a w przypadku problemów skorzystajmy z wykwalifikowanej pomocy licencjonowanych firm naprawczych.
Picture of Adam Paciorek
Adam Paciorek

Dyrektor Techniczny ZPEUIC z wykształcenia i zamiłowania leśnik, drzewiarz i przyrodnik; nauka w Technikum Leśnym w Tucholi i SGGW Warszawa – uzyskany tytuł inżyniera leśnictwa; 28 lat pracy zawodowej, z czego ostatnie 15 lat na stanowisku Inspektor ds. kontroli europalet w SGS Polska Sp. z o.o.; wcześniej na stanowiskach: Kupiec surowca drzewnego w Pfleiderer Grajewo, Kierownik w Tartaku – ZTS J.Jacyno, a na początku kariery 8 lat pracy w Lasach Państwowych na stanowiskach podleśniczy i Specjalista. Zainteresowania: fotografia, podróże, żeglarstwo i strzelectwo.